Recenzje

Po niemalże trzech latach od ostatniej płyty ukazał się szesnasty już album Magdy Umer zatytułowany "Duety. Tak młodo jak teraz". Jest to trzeci krążek artystki, na którym mamy okazję usłyszeć różnych wykonawców. Tym razem jednak Umer zaprasza do współpracy wielu gości. Są wśród nich muzycy: Stanisław Soyka, Anna Maria Jopek, Janusz Strobel, Wojciech Waglewski, Artur Andrus oraz Grzegorz Turnau; lecz także aktorzy: Krystyna Janda, Piotr Fronczewski, Janusz Gajos, Maciej Stuhr oraz Piotr Machalica, z którym wokalistka wykonuje tytułową piosenkę. Wśród wykonawców znalazł się także Wojciech Mann oraz...Jeremi Przybora. Album ten wieńczy nagranie piosenki "Płachta nieba", którą artystka wykonała wraz z Jackiem Kleyffem na koncercie w Teatrze Polonia, promującym jej poprzednią płytę.

Umer sięga przede wszystkim po piosenki ze swojego repertuaru, utwory wykonywane na co dzień przez jej gości oraz ponadczasowe przeboje. Nie brakuje wśród nich oczywiście utworów z tekstami Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory. Umer, trzymając się klasycznych interpretacji utworów, delikatnie odświeża aranżacje wielu z nich, nadając im „drugie życie”. Smaczków dodają liczne elementy melorecytowane, zwłaszcza te w wykonaniu wybitnych aktorów.

Zaskakującym, a jednocześnie ciekawym posunięciem jest „wykonanie” duetu z nieżyjącym już przeszło 11 lat Jeremim Przyborą – wieloletnim przyjacielem artystki, a jednocześnie jej mentorem i przewodnikiem po świecie sztuki.

Płyta utrzymana jest w nastrojowym klimacie, tak charakterystycznym dla twórczości Magdy Umer. Artystka koncentruje się na słowie, któremu mocy dodaje muzyczne tło. Album przepełniony jest nostalgią i zadumą. Nie brakuje mu jednakże sporej dawki humoru. Umer w nowatorski sposób podchodzi do ponadczasowego przeboju „ Paroles, paroles” Dalidy i Alaina Delona. Wykorzystuje grę słów do stworzenia z francuskich rozmów - wyznania zmęczonej rolami aktorki. Całości dopełnia przezabawna rola Janusza Gajosa.

Płyta "Duety. Tak młodo jak teraz" będzie niewątpliwą gratką dla miłośników poezji śpiewanej oraz fanów Magdy Umer. Śpiewająco spełni się w roli tła do leniwego zimowego popołudnia z kubkiem gorącej herbaty w ręku.